Tłusty czwartek w kawowym świecie stanął pod znakiem Aeropressu i Mistrzostw Polski w zaparzaniu kawy tym zacnym urządzeniem. Data zobowiązywała do słodkości i słodko było. Dosłownie i w przenośni. Były pączki, było słodko, było przyjacielsko. Były emocje, była walka. Było 72 zawodników (ewenement na skalę światową) starających się wygrać bilet na Mistrzostwa Świata w Seattle. Było dużo znajomych, również tych nie widzianych od lat.
Byłem tam też ja. Z aparatem oczywiście. Poniżej efekt bycia tam (dość obszerny efekt jak na mnie). Smacznego i do zobaczenia na Mistrzostwach za rok.